Zawartość zielonego rondla:
BLINY:
- pół kilo ziemniaków
- opakowanie kefiru 350g
- 300g mąki
- łyżeczka sody oczyszczonej
- przyprawy: sól, pieprz
- 200g boczku wędzonego
- pół litra mleka
- 3 spore łyżki mąki
- dużo maggi ( ok 2 łyżki)
- pieprz, gałka muszkatołowa
Ziemniaki tarkujemy jak na placki, dodajemy kefir, sodę, mąkę, sól, pieprz i odrobina maggi do smaku i mieszamy łyżką. Ciasto powinno być nie za gęste coś jak na naleśniki, może odrobinę gęstsze. Placki smażymy na prawie suchej patelni na rumiano. Babcia miała na widelcu nabity kawałek słoniny i przed każdym plackiem smarowała nią patelnię :), ja wlewam kropelkę oleju i rozcieram papierowym ręcznikiem.
W oryginalnym przepisie babci było zsiadłe mleko zamiast kefiru, ja zastępuje kefirem, bo jest łatwiej dostępny. Jednak jeżeli masz dostęp do zsiadłego mleka, możesz je wykorzystać :).
Sos: boczek kroimy w kosteczkę i zesmażamy na patelni na chrupiące skwarki. Na wytopiony tłuszcz wsypujemy mąkę i chwilę zasmażamy. Całość zalewamy zimnym mlekiem, doprawiamy sporą ilością maggi, pieprzem i gałką muszkatołową. Gotujemy, aż sos zgęstnieje i jeszcze chwilkę cały czas energicznie mieszając, aby nie powstały kluchy :). Sos powinien być gęsty i łatwo nabierać się blinem.
Tak się zastanawiam, znacie tę potrawę ? Ja z taka formą blina nie spotkałąm się nigdzie, raz w restauracji rosyjskiej w Gdańsku zamówiłam bliny, ale smakowały bardziej jak naleśniki ... Placki te nie są ani naleśnikiem, ani plackiem ziemniaczany. Dla mnie to charakterystyczny smak, dzieciństwa i obiadów u babci, koniecznie z pomoczką ... Dopiero niedawno zorientowałam się, że sos ten jest swoistą odmianą beszamelu :).
A wy znacie te danie, a może jakąś jej odmianę ? Z chęcią się dowiem i wysłucham w komentarzach :).
Całuski, cukiereczki, ciasteczka
Wasza I.
Wyglądają naprawdę pysznie :) Babcia mi kiedyś robiła, smaku nie pamiętam :< Może pora odświeżyć karte pamięci kubków smakowych?
OdpowiedzUsuńJa co jakiś czas robię i my wszystkie wnuki uwielbiamy :) i zawsze przypominają nam babcię ...
OdpowiedzUsuńa wiesz że ja nie wiedziałam z czego babcia robiła tę pomoczkę? :)) jeny, ale mi się zachciało :)
OdpowiedzUsuńJak przyjedziesz na parapetówkę to ci upiekę :) w końcu wnieśc ten bambus na 5 pietro to wszystko spalimy :P
UsuńRatujesz mnie. Nie miałem pojęcia że pod tą nazwą kiedykolwiek to znajdę w sieci 😉 uwielbiałem pomoczkę jako dziecko i chciałem znowu się nią nacieszyć by poszło dalej. Moja babcia dodawała jeszcze smażonej cebulki w kostce i większe kawałki boczku 😁 Wielkie dzięki 😋
OdpowiedzUsuń